Jakkolwiek w grudniu 1918 i styczniu 1919 r. do polskich władz centralnych coraz częściej docierały sygnały o przygotowywanej przez stronę czechosłowacką agresji wojskowej na Śląsk Cieszyński, Warszawa – zaangażowana w konfl ikt na Wschodzie – nie podejmowała żadnych kroków obronnych. Przeciwnie, z Cieszyna wysłano do obrony Lwowa sformowany tu z ochotników oddział wojskowy. W tej sytuacji, gdy 23 stycznia 1919 r. u dowodzącego siłami polskimi na Śląsku Cieszyńskim bryg. Franciszka Latinika zjawiła się delegacja złożona rzekomo z oficerów Ententy, a faktycznie – oficerów armii czechosłowackiej i zażądała wycofania wojsk polskich z terenu Śląska Cieszyńskiego, na podjęcie kontrakcji było już za późno. W ciągu następnego tygodnia oddziały czeskie, dysponujące miażdżącą przewagą liczebną i techniczną, zdołały obsadzić niemal cały obszar Śląska Cieszyńskiego. Ich uderzenie powstrzymano dopiero 30 stycznia 1919 r. na linii Wisły po ściągnięciu posiłków z głębi Polski. Wówczas jednak kwestia cieszyńska rozpatrywana była już na forum Konferencji Pokojowej w Paryżu, gdzie też na początku lutego 1919 r. zapadła decyzja o nowym, tymczasowym rozgraniczeniu Śląska Cieszyńskiego i oddaniu znacznej jego części pod okupację wojsk czechosłowackich. Wobec postępów czeskiej ofensywy Rada Narodowa Księstwa Cieszyńskiego opuściła Cieszyn, przenosząc się do Krakowa. Wojska czechosłowackie zostały zobligowane do wycofania się za linię Olzy 25 lutego 1919 r. Dwa dni później, nie tylko do Cieszyna, ale również Frysztatu czy Jabłonkowa powróciło wojsko polskie. Spór o przebieg granicy na Śląsku Cieszyńskim rozgorzał na dobre. O jego wynikach nie zdecydowała już jednak wola ludności i jej prawo do samostanowienia.
Franciszek Ksawery Latinik (1864-1949). Dowódca polskiego Frontu Śląskiego, pułkownik. Pochodził z Tarnowa. Od września 1914 do września 1916 r. dowodził 100 Pułkiem Piechoty, złożonym głównie z mieszkańców Śląska Cieszyńskiego. Po wyjeździe z Cieszyna w lipcu 1920 r. został gubernatorem wojskowym Warszawy, a następnie dowódcą 1 Armii w czasie wojny z bolszewikami.
Josef Šnejdárek (1875-1945). Dowódca wojsk czeskich na Śląsku Cieszyńskim, podpułkownik. Pochodził z Napajedli na Morawach. Przed I wojną światową służył we francuskiej Legii Cudzoziemskiej, następnie w wojsku francuskim. Pod koniec I wojny światowej tworzył zalążki armii czechosłowackiej we Francji i Włoszech. W 1930 r., już w stopniu generała armii, objął stanowisko zwierzchnika sił zbrojnych na Słowacji. Jest uznawany za czeskiego bohatera narodowego.
Żołnierze 12 Wadowickiego Pułku Piechoty polegli i pomordowani przez Czechów w czasie walk w Stonawie, 26 stycznia 1919
W Stonawie i Olbrachcicach d. 26/1 po bitwie w południe pozostali ranni żołnierze byli dobijani przez żołnierzy 21 p. czesko-słowackiego (z Francji), prawdopodobnie z batalionu 1 i 2. Żołnierzy rannych, którzy prosili o pomoc, bito kolbami i bądź też roztrzaskiwano im głowy ciosami kolb, bądź też strzałami z bliskiej odległości, wśród okrzyków pogardy i nienawiści. Kilku jeńców, pochwyconych przez żołnierzy z tego pułku, najprzód zbito i skłuto, a potem rozstrzelano. […] Trupy leżały niesprzątnięte na polach przez kilka dni, ponieważ żołnierze czescy grozili ludności mordowaniem. Po paru dniach pozwolono zmarłych sprzątnąć i pochować. Znaleziono trupy częścią już ograbione. Na cmentarzu ograbili żołnierze czescy zmarłych do reszty, ściągając wobec publiczności pozostałe jeszcze ubrania i buty. Miejscowy proboszcz odfotografował zwłoki dla rozpoznania tożsamości.
Źródło: relacja spisana na potrzeby raportu o zbrodniach wojsk czeskich na Śląsku Cieszyńskim z inicjatywy Rady Narodowej Księstwa Cieszyńskiego